Ten kto lubi smak prawdziwej czekolady, takiej 90% kakao, te ciasteczka na pewno polubi. Są kruche, za bardzo nie dla dzieci, bo okruszków wszędzie pełno…:) Co kto lubi… Mi smakowały bardzo, młodszemu podobnie jak mi, a starszy, który pomagał mi je przygotować, był zdegustowany i rozczarowany. Jednak zbyt cierpki smak czekolady można zniwelować dodając większej ilości cukru lub dodając czekolady np. 60% kakao.

Zdjęcie na szybko. A właściwie nie za bardzo. O 11 rano spodziewaliśmy się gości, jakoś miałam przeczucie, że do 11:30 mogę być jeszcze spokojnie w piżamie i robić zdjęcia:) Długo nie mogłam uchwycić ostrości, światło było dobre, zupełnie nie wiem dlaczego. Zmieniłam obiektyw na mój ulubiony i wyszło tak jak chciałam. Deskę ułożyłam wprost pod oknem, tak że światło idealnie padało na ciastka z góry. Poukładałam je jedno na drugim, a ostrość ustawiłam na czekoladę. I tak powstało to zdjęcie. W photoshopie usunęłam brzydki ślad wgniecenia na ciastku, dodałam troszkę kolorów i wyostrzyłam ostrość padającą wprost na czekoladę.

Sony ILCE – 7, 90mm, F/5,6, 2/5s., +0,3.

Inspiracja: Paweł Małecki

Składniki na około 20 ciasteczek o średnicy 4 cm:

• tabliczka gorzkiej czekolady, u mnie 90% kakao,
• 125 g masła, u mnie masło klarowane,
• 120 g cukru (przy mniej gorzkiej czekoladzie, można dać mniej cukru),
• 150 g mąki pszennej,
• 2 łyżeczko sody oczyszczonej,
• szczypta soli,
• ziarenka z laski wanilii,
• szczypta soli,
• 30 g kakao,
• 1 jajko

Przygotowanie:

1. Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej.
2. Masło utrzyj razem z cukrem. Dodaj jajko i pozostałe składniki. Ciasto będzie miękkie i będzie się lepić, dlatego warto obsypać blat obficie mąką, by ciasto przy wałkowaniu nie lepiło się do wałka.
3. Rozwałkuj ciasto na grubość 0,5 cm. Wycinaj krążki o średnicy 4 cm.
4. Piecz w piekarniku nagrza

Przepis pochodzi z Kwestii Smaku, oczywiście z drobnym „ulepszeniem” lub zmianą po prostu, bo kto zna Latuszka, ten wie, że zawsze musi coś pozmieniać:) Wypiek z lata, babeczki rozeszły się w 5 minut, dzieci je wprost uwielbiały, a mym dzieciom kulinarnie bardzo ciężko jest dogodzić niestety.

Zdjęcie powstało w piękny słoneczny dzień w środku gorącego szczecińskiego lata. Promienie słońca wpadały na mój stół kuchenny lecz nie do końca oświetliły przód czekoladowych babeczek, które w piekarniku pod wpływem gorącej temperatury uzyskały chrupiącą i pękającą skorupkę, którą bardzo chciałam ukazać na zdjęciu. Zatem odbiłam światło wpadające na tył babeczek wprost na ich przód i górę. Dookoła aranżacji ustawiłam białe plansze, by uniknąć nierównomiernego rozłożenia promieni świetlnych. Aparat SONY ILCE-7, ogniskowa 90 mm, F: F/4, 2/5 s., kompensacja skok o 0,7, matrycowy tryb odmierzania.

Składniki na 12 muffinek:

• 3 szklanki mąki pszennej,
• 1,5 szklanki cukru trzcinowego,
• 3/4 szklanki kakao,
• 2 łyżeczki sody oczyszczonej,
• 1/2 łyżeczki soli,
• 1 szklanka wody,
• 1 szklanka jogurtu greckiego,
• 2/3 szklanki oleju,
• 2 łyżki octu winnego,
• tabliczka gorzkiej czekolady o pomarańczowym aromacie

Przygotowanie:

1. Oddzielnie wymieszaj mokre i suche składniki (bez czekolady), a następnie połącz wszystko razem do uzyskania gładkiej konsystencji.
2. Papilotki wypełnij ciastem do 2/3 ich wysokości. W każdą papilotkę wepchnij po 2 kostki gorzkiej pomarańczowej czekolady.
3. Piecz w temperaturze 175 stopni przez około 25 minut do tzw. suchego patyczka.
4. Smacznego!

Szybki przepis na ostatnią chwilę przed jutrzejszym dniem. Gdyby komuś brakowało pomysłów, polecam.

Składniki na około 25 czekoladek:

• masa marcepanowa, najlepiej domowej roboty,
• 100g gorzkiej czekolady,
• 100 g mlecznej czekolady,
• łyżka masła

Przygotowanie

1. Z marcepanu uformować kuleczki.
2. W kąpieli wodnej rozpuśćić czekolady i masło.
3. Obtaczać kulki czekoladą.
4. Odstawić do wyschnięcia.
5. Smacznego!

Co można zrobić dla dzieci, które nie znoszą makowców, serników i innych typowo polskich wypieków świątecznych? Oprócz szarlotki, polecam cupcakes. Do tego pomysłu wykorzystać można przepis na ulubione cupcakes.

Śnieżne płatki wykonane zostały z lukru z białek (białko dokładnie wymieszane z 1,5 szklanki cukru pudru).

Przepis na yellow cupcakes pochodzi z książki The Big Book of Cupcakes, Betty Crocker.

Składniki na 24 yellow cupcakes:

• 2 ¹/₃ szklanki mąki pszennej,
• 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
• ¹/₂ łyżeczki soli,
• 270 g miękkiej margaryny,
• 1 ¹/₄ szklanki cukru,
• 3 jajka,
• 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego,
• ²/_³ szklanki mleka

Składniki na masę budyniową:

• 1 opakowanie budyniu śmietankowego,
• 365 ml mleka

Składniki na masę czekoladową:

• 1/3 masła,
• 1 1/2 szklanki cukru pudru,
• pół tabliczki czekolady,
• 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego,
• 1/3 szklanki gorącej wody

Przygotowanie cupcakes

1. W misce wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia i solą. Odstawić.
2. W dużej misce ubić masło na średnich obrotach przez 30 sekund. Stopniowo dodawać cukier. Później stopniowo dodawać jajka. Mieszać cały czas.
3. Dodać naprzemiennie i stopniowo mąkę, mleko, ekstrakt i wmieszać na wolnych obrotach.
4. Przełożyć ciasto do papilotek do 2/3 ich wysokości.
5. Piec w temperaturze 175 stopni przez 20-25 minut do suchego patyczka.

Przygotowanie budyniu

1. Zagotować szklankę mleka.
2. W połowie szklanki (reszta mleka) zimnego mleka wymieszać opakowanie cukru by nie było grudek.
3. Wlać do zagotowanego mleka i dokładnie wymieszać.
4. Odstawić do wystygnięcia.

Cupcakes i budyń

1. Małą łyżeczką zrobić dziurę w środku ostygniętej cupcake i wyrównać budyniem.
2. Cupcakes można przykryć czekoladowym kremem: w garnuszku rozpuścić masło z czekoladą. Dodać cukru pudru i wanilii. Dodać gorącej wody i wymieszać.
3. Ozdobić gwiazdkami z lukru za pomocą rękawa cukierniczego i tyłki nr 2.
4. Smacznego!

To jedno z tych ciast, które długo będą świeże. Należy je przygotować najlepiej dwa dni przed podaniem, tak by blaty zdążyły nasiąknąć herbatą z cytryną. Według mnie to udana propozycja na stół świąteczny i ciekawa alternatywa dla piernika.

Inspiracja.

Składniki na prostokątną blaszkę 30×20:

• 2 jajka,
• 125 g masła,
• 1 szklanka drobnego cukru (u mnie fruktoza),
• 150 g miodu,
• 4 szklanki mąki pszennej,
• 1 łyżeczka sody,
• 1 opakowanie cukru waniliowego
• szklanka wystudzonej gorzkiej herbaty z cytryną do nasączenia blatów

Składniki na masę z kaszy manny:

1. 3/4 l mleka,

• 6 łyżek kaszy manny,
• 2 torebki cukru waniliowego,
• 2 łyżeczki ekstraktu z prawdziwej wanilii,
• 4-5 łyżek drobnego cukru (u mnie fruktoza),
• 300 g masła,
• 1 łyżeczka ekstraktu migdałowego

Składniki na polewę:

• 150 g ulubionej czekolady rozpuszczonej w kąpieli wodnej z 50 g masła

Przygotowanie blatów

1. Wyrobić ciasto. Podzielić ciasto na trzy równe części.
2. Pierwszą część rozwałkować na wielkość blachy do pieczenia.
3. Blachę spsikać sprayem do pieczenia.
4. Rozwałkowane ciasto nawinąć na wałek i przenieść do blachy.
5. Każdą część ciasta piec przez 15 minut w temperaturze 180 stopni.

Przygotowanie masy

1. Zagotować mleko wraz z kaszą i cukrami. Dokładni wymieszać. Na koniec dodać ekstrakty. Odstawić do wystygnięcia.

Przygotowanie ciasta

1. Upieczony pierwszy blat ciasta ułożyć na papierze do pieczenia. Nasączyć 1/3 herbaty i połową masy.
2. Przykryć drugim blatem ciasta. Nasączyć kolejną 1/3 herbaty i przykryć resztą masy z kaszy.
3. Przykryć trzecim blatem. Nasączyć resztą herbaty i polać czekoladą. Można ozdobić płatkami migdałowymi lub wiórkami kokosowymi.
4. Smacznego!

Te kruche paluszki są bardzo kruche i bardzo smaczne. Podoba mi się ich kształt, pięknie się prezentują. Jednakże proponuję dodać troszkę więcej skórki mandarynkowej lub troszkę pomarańczowej, bo smak cytrusów nie jest mocno wyczuwalny. A szkoda. Co kto lubi:) Ciasteczka bardzo dobrze pasują do kawy czy do popołudniowej herbaty i mają bardzo maślany smak.

Inspiracja

Składniki na 3 blaszki ciasteczek:

• 250 g masła znakomitej jakości
  
• 80 g cukru pudru
• 2 łyżki mąki ziemniaczanej
• 300 g mąki pszennej
• 2 łyżki skórki otartej z mandarynki (można dodać więcej lub dodać trochę skórki z pomarańczy)
• 60 ml soku z mandarynki
• pół tabliczki gorzkiej czekolady rozpuszczonej w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce do ozdobienia ciasteczek po upieczeniu

Przygotowanie

1. Masło utrzeć na puszystą masę. Dodać resztę składników. Wyrobić ciasto.
2. Schłodzić w lodówce przynajmniej przez 30 minut.
3. Na macie silikonowej z części ciasta wyrobić palcami cieniutki (około 2 cm) rulonik. Jeśli ciasto jest dobrze schłodzone, nie trzeba podsypywać maty mąką.
4. Odcinać 10 cm ciasteczka.
5. Układać ciasteczka na papier pergaminowy.
6. Piec do zezłocenia się boków przez około 12-13 minut w temperaturze 180 stopni.
7. Ciastka są bardzo kruche. Przed zdjęciem ich z blaszki odczekać kilka minut, a potem przekładać na kratkę za pomocą łopatki do ciastek.
8. Wystudzone udekorować czekoladą.
9. Ciastka mogą być przechowywane do dwóch tygodni w szczelnie zamkniętym pojemniku.
10. Smacznego!

Bardzo smaczne i zdrowsze od innych ciastka. Są słodkie, miękkie, kruszą się w ustach. Naprawdę nie wiem dlaczego dopiero teraz je dla Was upiekłam:) Wypełniłam nimi cały słój na ciastka. Mam nadzieję, że uda im się wytrwać w tym słoiku bez zjedzenia:)

Przepis znalazłam kiedyś w internecie, od dłuższego czasu mam go w głowie, czasami coś w nim zamieniam, podmieniam. Jednak ten lubię najbardziej.

Składniki na około 20 dużych ciasteczek:

• 1 jajko,
• 200 g masła,
• szklanka mąki,
• 3 szklanki płatków owsianych (użyłam płatków ekologicznych i błyskawicznych),
• 1 cukier waniliowy,
• 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
• pół tabliczki czekolady mlecznej pokrojonej na drobne kawałeczki i rodzynki (około 1/4 szklanki),
• niepełna szklanka brązowego cukru

Przygotowanie ciasteczek

1. Masło utrzeć z cukrem na pulchną masę. Dodać jajko.
2. Dodawać stopniowo resztę składników, na koniec dodać czekoladę i rodzynki. Ciasto powinno być bardzo gęste.
3. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Za pomocą dwóch łyżek nakładać kule wielkości orzecha włoskiego w dość dużych odstępach.
4. Namoczyć łyżkę w wodzie i jej spodem ugniatać ciasteczka, by miały okrągły kształt. Gdy ciasteczka zaczną się znowu kleić do łyżki, namoczyć ponownie łyżkę wodą.
5. Piec przez około 10-14 minut w temperaturze 180 stopni.
6. Przełożyć z blachy na kratkę za pomocą blaszki do ciastek. Ciastka są jeszcze bardzo miękkie i łatwo się łamią.
7. Smacznego!

To jest mój drugi przepis z książki Liski. Moi Drodzy, znowu musiałam przepis „ulepszać”, bo bez tego by się nie udało. I znowu sama siebie pytam: czy to moja wina, czy może coś jest z przepisem nie tak? Nie wiem. Ale to już drugi raz. Książka jest taka cudowna, z przyjemnością ją oglądam, piękne zdjęcia, ciepłe opisy. Oryginalny przepis to ciasteczka podwójnie czekoladowe, ale to chyba trochę nieprawdziwe, bo są tam aż trzy tabliczki czekolady:) Ciasteczka są chrupiące z zewnątrz, a mięciutkie w środku. Bardzo czekoladowe, ale można na jeden raz zjeść ich duuużo:) Bardzo smaczne.

Składniki na około 20 sztuk:

• 200 g mąki (w oryginalnym przepisie jest tylko 100 g, ale ciasto jest zbyt rzadkie)
• 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
• 200 g gorzkiej czekolady
• 100 g drobn posiekanej gorzkiej czekolady
• 3 jajka
• 180 g cukru trzcinowego
• 100 g masła

Przygotowanie

1. W kąpieli wodnej rozpuścić 200 g czekolady i masło. wystudzić.
2. W misie robota kuchennego ubić cukier z jajkami do białej, puszystej masy.
3. Wymieszać wszystkie składniki.
4. Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia wykładać dwoma łyżkami kule wielkości orzecha włoskiego. Ciasteczka podczas pieczenia rozlewają się, więc należy zachować spore odstępy.
5. Piec w temperaturze 180 stopni przez 12 minut.
6. Studzić na kratce.
7. Smacznego!

Przepis znalazłam przez przypadek na Kwestii Smaku. Oczywiście trochę przepis pozmieniałam, nie wiem dlaczego to robię, ale zawsze coś muszę pokręcić i pokombinować:) Ciasto wyszło bardzo smaczne. Nie za bardzo wyrosło, trochę się obawiałam o sukces, ale chyba niepotrzebnie. Mus z dyni dodał aromatu i wilgotności, no a przede wszystkim ciemnopomarańczowego koloru. Do tego polewa z białej czekolady ze skórką pomarańczy…

Składniki na 23-cm placek:

• kopiasta szklanka musu z dyni (dynię obrać, wypestkować, pokroić na mniejsze kawałki, wsadzić do żaroodpornego szkła i piec w 180 stopniach pod przykryciem około 90 minut. Następnie zmiksować na mus).
• 200 g masła
• 1 szklanka cukru (u mnie fruktoza)
• 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
• skórka z dwóch pomarańczy
• 3 jajka
• 2 szklanki mąki pszennej
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia

Składniki na polewę:

• tabliczka czekolady
• skórka z pomarańczy
• odrobina mleka

Przygotowanie ciasta

1. W garnuszku na małym ogniu rozpuścić cukier i masło. Odstawić do wystygnięcia.
2. Po tym czasie dodać mus, żółtka i skórkę pomarańczową. Wymieszać.
3. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia. Dodać ekstrakt waniliowy.
4. Połączyć wszystko razem.
5. Białka ubić na sztywno. Delikatnie przełożyć do masy i wmieszać widelcem.
6. Formę do pieczenia spsikać sprayem lub wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć ciasto.
7. Wstawić do nagrzanego piekarnika (180 stopni) i piec około 40 minut do suchego patyczka.

Przygotowanie polewy

1. Czekoladę rozpuścić w mikrofalówce lub w kąpieli wodnej. Dodać odrobinę mleka, tak by konsystencja była lżejsza, ale nie spływała z ciasta.
2. Wmieszać skórkę z pomarańczy.
3. Posmarować ostygnięte ciasto.
4. Smacznego!

Uwielbiam to ciasto. Choć jest tak słodkie, to nie można się jemu oprzeć. Kruchy spód, karmel i czekolada. Mmmmm, czego chcieć więcej? To jest ulubione ciasto mojego wujka. Oczy mu się śmieją, kiedy może zjeść kawalątek.

Przepis pochodzi z MW.

Składniki na spód ciasta:

• 175 g mąki pszennej
• 125 g zimnego masła
• 50 g sypkiego brązowego cukru

Składniki na karmelową warstwę:

• 400 g gotowej masy karmelowej (można też przez 3 godziny gotować zamkniętą i zanurzoną w wodzie puszkę słodzonego mleka skondensowanego)

Składniki na czekoladową warstwę:

• 200 g mlecznej czekolady (można wymieszać ją z gorzką)
• 4-5 łyżek masła

Przygotowanie ciasta.

1. Wyrobić wszystkie składniki. Powinno wyjść zbite i nie lepiące się ciasto.
2. Wyłożyć formę do tarty papierem do pieczenia lub spsikać sprayem do pieczenia.
3. Wyłożyć spód formy ciastem.
4. Wstawić do nagrzanego piekarnika (175 stopni) i piec do zbrązowienia około 20 minut.
5. Wyłożyć masę krówkową na kruchy spód. Wyrównać.
6. W kąpieli wodnej rozpuścić czekoladę z masłem.
7. Wylać czekoladę na masę krówkową.
8. Ciasto powinno chłodzić się przez kilka godzin w lodówce.
9. Smacznego!