Pieczony łosoś z domowym pesto
Domowe pesto myślałam, że jest bardziej skomplikowane, a robi je się błyskawicznie. Do tego jak smakuje!:) Łosoś, jak to łosoś, jest jedną z moich ulubionych ryb:)
W zdjęciach zależało mi na uchwyceniu ciemnego koloru ryby. Zatem przed talerzem ustawiłam czarną kartkę. Tło również zrobiłam z czarnej szmatki, tak by wpuścić jak najmniej światła na talerz, ale żeby nie było za ciemno, to odbiłam światło okienne wprost na łososia. Po bokach, blisko talerza z jedzeniem ustawiłam zgięte białe arkusze papieru.
Zdjęcie poziome: ostrość ustawiłam wprost na zielone listki mięty, aparat Sony ILCE-7, ogniskowa 90 mm, przesłona F/3,5, czas naświetlania 1/6 s, kompensacja naświetlania: + 0,3.
Zdjęcie pionowe: ostrość ustawiona na ziemniaki, aparat Sony ILCE -7, ogniskowa 90 mm, przesłona F/7,1, czas naświetlania 3/5 s, kompensacja naświetlania: + 0,3.
Składniki na sos pesto:
- kilka liści bazylii,
- garść orzechów nerkowca,
- garść pestek dyni,
- pół ząbka czosnku,
- oliwa z oliwek
Składniki na łososia:))
- łosoś:)
- sól do smaku
Przygotowanie pesto
- Bazylię, orzechy, pestki i czosnek umieść w blenderze. Zmiksuj. Dodaj odrobinę oliwy z oliwek po to by uzyskać konsystencję sosu. Po dniu w lodówce pesto zrobi się gęste, możesz rozcieńczyć mlekiem.
Przygotowanie łososia
- Nastaw piekarnik na 220 stopni. Rybę połóż na papierze do pieczenia. Dopraw solą.
- Piecz około 15-20 minut.
- Smacznego!